23 kwietnia 2007

Od dzisiaj poniedziałek, to nowy piątek

Z dniem dzisiejszym dwójkowy serial o odważnym (jak na polskie realia) formacie "Pogoda na Piątek" ma premierę drugiego sezonu w nowym czasie antenowym. Kosztowna produkcja sygnowana nazwiskami Danuty Stenki i Katarzyny Figury zyska teraz potężny lead-in w postaci "M jak Miłość". Mam tylko nadzieję, że w związku z tym format nie zmieni się z obyczjowego w mydlany. W każdym razie zapraszam do obejrzenia 12 nowych odcinków, w każdy poniedziałek o 21:05 na TVP 2.

Recenzję "Pogody na Piątek" znajdziecie tutaj.

A na zakończenie wiadomość dla Marty, i pewna ciekawostka. Wiecie w czym debiutowała Danuta Stenka? W mini serialu z 1992 roku - "Mama Nic". Czyli zatoczyliśmy koło.

Etykiety: ,

AddThis Social Bookmark Button AddThis Feed Button

16 kwietnia 2007

Felicity doktorem medycyny?Gilmore Girls pocięte na pół?


Felicity powraca na szklany ekran... Dobrze już, dobrze ja też nie jestem fanem utożsamiania aktora z graną przez niego postacią, ale Keri Russell musi liczyć się z wpływem jaki miała na serialowy świat i chyba na zawsze zostanie w naszych oczach tą słodką, naiwną dziewczyną z niekończącą się kolekcją swetrów w szafie.

Wracając do meritum, Keri Russel powraca do korzeni - już 26 kwietnia na kanale NBC zostanie wyemitowany pierwszy z dwóch odcinków "Scrubs" (w Polsce na Comedy Central), w których Keri gościnnie wystąpiła. Jak to miło będzie zobaczyć znajomą twarz/włosy.

Z innych wiadomoći - ekipa zaangażowana w produkcję serialu "Gilmore Girls - Kochane Kłopoty" robi wszystko, aby przedłużyć produkcję serii o jeszcze jeden sezon (jako wielki fan Luke'a i Lorelai z chęcią zbaczyłbym ich ślub). Ostatnio Michael Ausiello podał, iż Lauren Graham gotowa jest przedłużyć swój kontrakt, pod warunkiem, że 8 sezon będzie zdecydowanie krótszy, niż zwyczajowe 22 odcinki. To mówi serialowa Lorelai, ale nie dane nam było poznać stanowiska Alexis Bladel, bez obecności której nikt tak na prawdę nie wyobraża sobie serii.

Etykiety: , , , ,

AddThis Social Bookmark Button AddThis Feed Button

13 kwietnia 2007

Śpiewoterapia

Ostatno zarzucono mi, iż recenzując "Jak Oni Śpiewają", byłem zbyt delikatny, skromnie mówiąc. No cóż, nie ugnę się pod naciskami, i zdania co do polsatowskiej guilty pleasure nie zmienię, ale postanowiłem w takim razie zaserwować Wam, dawkę śpiewanej quality TV.

Na pierwszy ogień pójdzie prolog, do specjalnego epizodu szóstego sezonu "Scrubs - Hoży Doktorzy" zatytułowanego "My Musical".



Jeśli Wam mało zpraszam na prawdziwą perełkę - Jane Krakowski, w nowym serialu komediowym "30 Rock". Jak to możliwe, że w ramach serialu nakręcono i skomponowano większy hit eksportowy niż wszystkie "kawałki" Edyty Górniak razem wzięte?



A dla prawdziwych twardzieli "Oda do kupci" w swobodnym tłumaczeniu. Ze "Scrubs" oczywiście.

Etykiety: , ,

AddThis Social Bookmark Button AddThis Feed Button

06 kwietnia 2007

"Prawo Miasta", "Odwróceni" - recenzja

Na wiosnę stacje telewizyjne przygotowały wysyp sensacyjnych nowości i chociaż seriale przygotowane przez TVN oraz Polsat nie konkurują ze sobą bezpośrednio, nikt (poza władzami kanałów TV) nie oczekuje od widzów, iż będą ślęczeli przed telewizorem cały weekend. A więc pojawia się pytanie co wybrać?

Może zacznijmy drogą eliminacji? Wybierzmy serial, który zaskoczy nas plejadą bardziej znanych nazwisk! Produkcja Polsatu kusi nas stereotypowymi Lindą, Pieczyńskim, Pazurą i Wilczakiem (no dobrze, mnie nie, nie gustuję w tych panach zanadto) a na okrasę  dorzucają gratis drewnianą Pannę Książkiewcz. A więc mamy piękną i bestie. Z kolei serialowy prequel "Świadka Koronnego" serwuje nam rewelacyjnych Żmijewskiego i Foremniak (i jak tu wytłumaczyć Babci, że nie jest to spin-off "Na Dobre i Na Złe") w zupełnie nowych odsłonach (świetnie jej w ciemnych włosach). I serialowe odkrycie roku - Robert Więckewicz.

I chociaż w nazwiskach możemy mieć strategiczne 0:0 czas sprawdzić jaki zrobiono z nich użytek. Linda i Pazura znowu są twardzielami, a Wilczak pozbawiony komediowego otoczenia ląduje w drewnianych dialogach z Książkiewicz (modliłem się, kiedy ta scena się skończy). Od strony aktorskiej produkcję ratuje Pieczyński, którego tembr głosu idealnie pasuje do mrocznego kryminału, którym chyba z założenia "Prawo Miasta" miało być. U "Odwróconych", sygnowanych w reklamach dopiskiem "z silnymi wątkami obyczajowymi", udało się scenarzystom uniknąć drętwych postaci i sztucznych aktorów. A wspomniany już Więckiewicz i Bobrowski są zaskakująco przekonujący.

Najbardziej w "Odwróconych" jednak doceniam wyeksponowanie kobiet, które są samodzielne, silne i nieschematyczne (Foremniak jako żona odczytująca nastrój partnera po najmniejszych gestach). Książkiewicz w serialu polsatowskim jest natomiast typową denerwującą gąską, której na pomoc przybiega dwóch rycerzy w lśniących prochowcach. Fabularnie to właśnie "Odwróconym" dużo bliżej majstersztykowi znanemu z "Oficera".

TVN jak i Polsat miały już swoich "Kryminalnych" oraz odpowiednio "Falę Zbrodni". Jeśli nie na pierwszy, to na pewno na drugi rzut oka widać, w której z tych stacji władze programowe uczą się na błędach.

***
"Odwróceni" TVN, Piątek 20:00
oficjalna strona

"Prawo Miasta" Polsat, Niedziela 22:00
oficjalna strona

Etykiety:

AddThis Social Bookmark Button AddThis Feed Button

Wpisz adres e-mail aby otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach:

Delivered by FeedBurner