Porażki i Sukcesy sezonu 2005/2006 (część 2)
Tym, którzy tak jak ja, są zdruzgotani porażkami minionego sezonu nie dane jest się pokrzepić jakością programów, które zasłużyły na miano sukcesu. Nie łatwo w polskiej tv-papce dostrzec coś, co bezapleacyjnie możnaby nazwać drugimi "Zmiennikami", jednak postarałem się wybrać z zeszłorocznych debiutów, te, które zasługują na to by powrócić na jesieni (bądź jak w przypadku "Rancza" na wiosnę).
Sukcesy:
3."Niania" (TVN) - nie zawsze kopiowanie serialu z zachodniej telewizji się udaje, o czym TVN się przekonało w przypadku "Anioła stróża". Jednak polski odpowiedni "The Nanny" z rewelacyjną Agnieszką Dygant i moim osobistym faworytem do Telekamery (mimo, że nie uznaję tych nagród) Adamem Ferencym, pobił na głowę kreowaną na hit sezonu "Magdę M.".
2."Ranczo"(TVP 1) - nie doceniłem tego serialu. W zasadzie nikt chyba, poza władzami programu, nie pokładał zbytnich nadzieji w tym serialu. A jednak udało się wyjść zwycięską ręką z walki z "Tańcem z gwiazdami", głównie dzięki urokowi głównej bohaterki jak i kolorytowi przedstawionej wsi, który może równać się złożonością tylko z tym w "Złotopolskich".
1."Szymon Majewski show"(TVN) - bezapelacyjnie odkrycie sezonu 2005/2006. To co dodawało smaku "Mamy Cię" zyskało odrębne jestestwo w nowym programie ex-radiowaca. Odważny humor, często przekraczający granice dobrego samku, luźna konwencja idealnie się sprawdziła w polskich realiach.
Etykiety: porażki i sukcesy, ranczo
3 Comments:
Niania i Szymon to oprócz Faktów i TVN24 jedyne programy dla których włączam telewizor. No, mam jeszcze słabość do ,,Magdy M" ale chyba nie powinnam tego głośno mówić:)
Moja siostra też ma słabość do "Magdy M." A ja do Gilmore Girls, i to chyba ja mam większy powód do nie mówienia tego głośno.
Dzięki, że wpadłaś.
No dobra, nie wstydzę się Gilmore Girls. Zrobię sobie z nimi koszulkę.
Prześlij komentarz
<< Home