01 maja 2007

miszmasz TiVi

W długi weekend, jak każdy przykładny oglądacz, nadrabiam zaległości w DVD TV. Dzisiaj właśnie na przystawkę poszła pierwsza seria "Gilmore Girls - Kochane Kłopoty". Który scenarzysta w Polsce, a nawet w USA, pomyślałby, że współczesne nastolatki mogą bawić się na prywatce w rytm "Everyday I Write a Book" Elvisa Costello? Kolejny powód, by pokochać ten serial.

"Pogoda na Piątek" staje się coraz lepsza. Myślałem, iż w sumie po nienajlepszym starcie na jesieni serial w ogóle nie powróci do Dwójkowej ramówki. A tu nie dość, że zaserwowano nam 12 nowych odcinków, to i kreatywności nie ograniczono na rzecz przystępności. A finałowa scena z ostatniego odcinka, te przebitki z Figury na Stenkę i z powrotem - majstersztyk. Aż uśmiechnąłem się, jak na wyświetlaczu komórki męża, kochanka pojawiła się jako "Gr", bo sam robię tak samo. Jeśli nie wiecie, czym się różni soap opera od serialu obyczajowego z prawdziwego zdarzenia zapraszam w poniedziałki na "M jak MiłośćI i tuż za nią na "Pogodę".

Sygnalizowałem to już parę razy na łamach Polish TV Sucks, ale obserwuję postęp tytułowy. W tłumaczeniach oczywiście. Chodzi mi o "Heroes - Herosi", którzy zagoszczą na antenie TVP 1 w czwartek 17 maja. I wymyślenie tytułu na prawdę nie jest takie trudne?

Kiedyś miałem nadzieję, że "Egzamin z Życia" stanie się pierwszym polskim serialem obyczajowym z prawdziwego zdarzenia skierowanym do młodzieży. Czy ktoś może mi powiedzieć co się do cholery stało s tym serialem. Jakieś ciąże, zdrady, romanse. Jak mogłem się tak zawieść.

Jeśli macie jakieś pytania odnośnie polskiej telewizji (i nie tylko) śmiało piszczie na polishtvsucks@gmail.com - odpowiem na pewno!

Etykiety: , , ,

AddThis Social Bookmark Button AddThis Feed Button

Wpisz adres e-mail aby otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach:

Delivered by FeedBurner